Generalnie to pierze pralka. W naszym domu praniem zajmuje się żona, był jednak czas (na początku nowego stylu), że pranie robiłem także ja. Właściwie jest to jedna z najprostszych czynności domowych.
Zwrócić należy jedynie uwagę na odpowiedni rozdział ubrań pod względem koloru. Mocno kolorowe rzeczy pofarbują te jaśniejsze, a mimo wszystko szkoda.
Podział kolorów:
- białe – z białymi można prać bardzo jasne beżowe, różowe, bardzo jasne szare, można spróbować też z błękitami
- czarne – z czarnymi można prać granatowe, niebieskie, brązowe, ciemnoszare
- kolorowe – wszystkie pstrokate i intensywnie barwne
- czerwone prałem zawsze osobno
Dobór kolorów do prania jest indywidualny i trzeba czasami zrobić jedno czy dwa prania więcej, aby nie pofarbować ubrań. Zawsze kiedy miałem wątpliwość, robiłem na ubrania z grupy ryzyka farbowania, osobne pranie. Lepiej zrobić jedno dodatkowe, niż stracić naprawdę super ubrania.
Dobór środków piorących też jest subiektywny, obecnie żona pierze z dodatkiem kapsułek piorących i bardzo je sobie chwali. To jednak dobrze jest wypróbować samemu. Zwrócić można uwagę na to, czy dany środek nie podrażnia skóry, zwłaszcza u dzieci.
Życzę udanego prania.
Kogdom 