Zanim dzieci nabiorą odporności na wszelkiego rodzaju infekcje bakteryjne i wirusowe, to minie kilka ładnych lat.
W kwestii chorowania dzieci mam zawsze jedną radę: Idź zawsze do lekarza rodzinnego, aby zdiagnozował chorobę, zalecił sposób leczenia i przypisał lekarstwa. Zawsze pytałem także lekarza o ewentualne zmiany w sposobie odżywiania i uzyskiwałem cenne wskazówki w tym zakresie.
Nie warto leczyć samemu i wymyślać na co dziecko jest chore. Najskuteczniejszym lekarstwem jest zawsze wizyta u lekarza.
W przypadku poważniejszych chorób zawsze trzeba iść do lekarza specjalisty.
Po wypisaniu recepty istotne jest, aby pilnować przyjmowania przez dziecko lekarstw. Jest to skuteczny sposób na wyleczenie. Czasami po czterech dniach, człowiek lekceważy lub zapomina o lekarstwach – cenne jest znalezienie w sobie siły na dokończenie kuracji według wskazań lekarza.
Kogut domowy w czasie choroby dziecka jest odciążony od innych swoich obowiązków (typu odprowadzanie do przedszkola, szkoły, wyjścia na podwórko i innych), więc może całkowicie zająć się opieką. Jest to ogromna korzyść dla dziecka, ponieważ w każdej chwili jeden z rodziców jest dostępny i nie musi martwić się obowiązkami zawodowymi.
W domowej apteczce warto mieć zawsze lekarstwa przeciwbólowe, przeciwgorączkowe dostępne ogólnie bez recepty i środki opatrunkowe wraz z wodą utlenioną. Są to sposoby na przeciwdziałanie nagłemu pojawieniu się choroby, ale zawsze po podaniu takich środków koniecznie pójść do lekarza rodzinnego.
W momencie pełnego wyleczenia, trzeba dziecku szkolnemu pomóc w nadrobieniu lekcji, ale dziecko musi być całkiem zdrowe – w przeciwnym wypadku może nadrabiać naukę nawet do trzech tygodni. W czasie nieobecności dziecka w szkole pozostali uczniowie prawdopodobnie pisali klasówki, testy i należy zająć się zdobyciem informacji o ich zakresie oraz pomóc uczniowi w uzupełnieniu tej wiedzy.
Kogdom 